Jean Stein, Na zachód od Edenu

West of Eden

Agora, Warszawa: 2017

Pasjonujący wielogłos o życiu w Hollywood nie jest laurką, bo za wielkimi ambicjami kryją się często małe serca, a za sukcesami – śmierć najbliższych.

Kogo tu nie ma? W opowieści o słynnych rodach, które trzęsły Los Angeles i Kalifornią, a poprzez kino – Ameryką i światem, usłyszymy Lauren Bacall i Arthura Millera, Gore’a Vidala i Joan Didion, Dennisa Hoppera i Katherine Hepburn, a także członków owych klanów – „rodzin paczłorkowych” powiększających się wraz z kolejnymi małżeństwami i rozwodami – oraz ludzi będących na ich usługach, powierników najdziwniejszych sekretów.

„Dzieje Los Angeles są jak podniecająca przejażdżka kolejką górską, która stopniowo zamienia się w koszmar” – stwierdza jeden z bohaterów i zarazem narratorów tej historii, splatanej przez autorkę niczym perfekcyjny warkocz, przywodzący na myśl „samomówiące” książki noblistki Swietłany Aleksijewicz. W pięciu panoramicznych, zazębiających się rodzinnych sagach ten koszmar miewa różną postać.