Al Pacino należy do grona nie tylko moich ulubionych aktorów. Pamiętam, jakie wrażenie zrobił na mnie w Pieskim popołudniu, Ojcu chrzestnym, a zwłaszcza Gorączce. Dlatego szczególną gratką i zaszczytem była dla mnie możliwość przełożenia jego autobiografii Sonny Boy, która właśnie wchodzi do księgarń. Pewnym wyzwaniem było oddanie jego swobodnie płynącej, gawędziarskiej narracji, w której Pacino skraca dystans od czytelnika, opowiada swoje życie z humorem i wydaje się zupełnie szczery.